| typusiolog |
| Jeśli spełniasz przynajmniej 80% cech stulejarza, warto pomyśleć o poprowadzeniu twojego pierwszego Projektu Typowego. Mitomań ![]() Im większa stulejka, tym lepiej będzie ci to wychodziło - ludzie naprawdę bogaci, piękni i szczęśliwi traktują swój wygryw jako coś normalnego, czym nie trzeba się chwalić. Pole do popisu jest olbrzymie, jednak celem uniknięcia demaskacji lepiej trzymać się standardów (powodzenie u loszek, dużo kasy na koncie itd). Pracuj nad stylistyką ![]() Częste stosowanie zdań oznajmujących, przypieczętowanych kropką może wydawać się tu wystarczające. Jednak na wszelki wypadek od razu zablokuj sobie na klawiaturze znaki [, c, o, l, oraz ]. Klasyczny uśmieszek zamiast sprawi wrażenie, że jesteś wygrańcem z pozaforume, nieobeznanym z tutejszym folklorem i do tego wyrafinowanym.Uważnie czytaj kolorowe magazyny naukowe ![]() Szczególnie użyteczne mogą okazać się Focusy - ogólna wiedza, okraszona mądrym środowiskowym słownictwem i podana w sposób przystępny uratuje cię, gdy trzeba będzie ukryć dyletanctwo. Zakładaj kontrowersyjne tematy ![]() Jeśli jesteś nudną ciotą bez charyzmy to ten podpunkt jest skierowany do ciebie Deptanie autorytetów i opluwanie świętości wytworzy wokół ciebie aurę błyskotliwej awangardy. Inną odmianą tej metody jest podważanie truizmów.Powtarzaj się ![]() Ten podpunkt wymaga niestety opanowania podpunktu poprzedniego. Gdy wymyślisz już kontrowersyjne tematy (trzy wystarczą) zapisz je w notatniku i wklejaj co jakiś czas. Pamiętaj, że nie wszyscy siedzą tu 24h na dobę więc za każdym razem kogoś zaskoczysz. Bądź twardy ![]() Nigdy, przenigdy nie daj poznać po sobie że poruszyła cię groźba demaskacji. Częste wycieki rzadkiego kału w sytuacjach krytycznych są niestety nieuniknione, jednak kluczowe dla powodzenia projektu jest opanowanie drżenia rąk podczas pisania na klawiaturze. W bezradnej trwodze zwracaj się do Fekala, gdy zagrożenie minie, wróć do wyjściowego luzu. W utrzymywaniu wersji twardziela pomóc może skuteczna mitomania - na przykład opowieści o ruchaniu i porzucaniu osiemnastek porzucanych na czacie. Tyraj ![]() Nie szkodzi, jeśli kompletnie nie potrafisz - nadrobisz kontrowersyjnością i bluzgami. Jednak naprawdę duże znaczenie ma tutaj twoja postawa defensywna - nigdy, ale to nigdy nie reaguj na prawdziwą tyrkę! Rzadkie starcia z forumowymi weteranami mogłyby odsłonić twoją nieporadność i szarość. Jeśli zostaniesz skutecznie sprowadzony do parteru - nie odpisuj lub kontynuuj dyskusję tylko z największymi debilami (zasada kontrastu). To oczywiście tylko podstawy, jednak jeśli jesteś prawdziwym przegrańcem z ginekomastią wyrobione instynkty forumowe powinny cię poprowadzić Teraz pozostaje tylko założyć niebieski nick z /Typowy/ lub /Śląski but/ w nazwie i bawić się dobrze ![]() |
piątek, 1 października 2010
Poradnik Jak Prowadzić Projekt Typowego
[01.10] 00:00
czwartek, 26 lutego 2009
Trende Lechowe
Kikut Marcin
- Drybluje bedac ostatnim zawodnikiem w linii

- moje nazwisko to nie przypadek

- Mysle o miedzynarodowej karierze

- Wierzylem w wygrana z Udinese

- Największe kluby biją się o mnie

- Jestem czarnym koniem

- w szatni obrócę wszystko w żart

- nie byłem ostatni, był jeszcze bramkarz

- gdybym umiał cofnąć czas.. postąpiłbym dokładnie tak samo

- Myslalem, ze Lech wygra

- postawilem u buka na wygrana udinesse

- Na finały Euro 2010 na bank powołam Kikuta
(Leo Benhakkere) - podczas zwodu dostalem wzwodu i odkrecil mi sie kikut

- Wazne, ze zagralem jako jedyny w drugiej polowie ODWAZNIE

- Gram na Marcina
(Lewandowski Robert) - Gdybym grał cały macz na pewno byśmy wygrali

- Moje interwencje sa zawsze pewne
(Turina Ivan) - Jak wrócimy do Poznania postawie kolegom po piwie i bedzie po sprawie

- Mieszam bigos cyganom w kotle
Kikutem 
- Kikut wchodzi mi do bramki i karze szukac pilki
(Ivan Turina) - był spalony !

- Przejmuje ciezar gry na siebie

- dobrze że to FIFA i mam drugie życie

- chcialem kupic ten mecz placac lirami

- w następnym meczu podszyję się pod Reksia

- Wszyscy z Udine przybili mi piątkę po meczu

- Niewiele brakowalo

- w należytym skupieniu czekam na noty w Przeglądzie Sportowym

- móżyn wskoczyl mi na plecy ale nie bylo faulu
- sedzia byl przekupiony bo dostal miche spagetti przed meczem

- ps:myslalem ze piotrek nam zalatwi przejscie do nastepnej rundy

- Wierzę, że Lech zagara kiedyś w LM

- w szkole na wuefie zawsze wybierali mnie ostatnim

- szykuje już półke na "złotą piłke 2009"

- Myślałem że ten murzyn chce mi zapodac swojego wielkiego buzdygana w moje kikutowe oczko a on mi zabrał pilke

- nic się nie stało ! kibice nic sie nie stało !

- to wszystko przez fatalnie przygotowane boisko

- dalem z siebie wszystko
- nie wpuścili mnie po meczu do szatni
- do tego połamali mi kikuty i do polski wróce na rękach
- w autokarze będę siedział obok kierowcy

- PS wierzę, że wrócimy samolotem

- wczoraj wypilem jedno piwo i dzis musialem grac na paskudnym kacu
- Nie wiem czemu wszyscy są tacy smutni - rozegraliśmy przecież całkiem przyzwoity mecz

- belem przekonany ze nie jestem ostatni
- obstawilem u bukmachera 2-1 dla Udinese

- Dałem naprawdę dobrą zmianę

- i tak będę kiedyś jak Zidane, zobaczycie!

- Mam pretensje do kolegow, ze nikt mnie nie kryl

- marzylem o asyscie przy bramce w tym meczu i udalo mi sie

- razem z kolegami nasraliśmy Kikutowi do butów
(Lewandowski Robert) - Moje wejście na boisko zdecydowanie ożywiło gre

- w szatni schylę się po mydło i pójdzie w zapomnienie

- W następnym meczu udowodnię, że należy mi się stałe miejsce w pierwszej jedenastce

- Wynik nie jest tutaj najwazniejszy. Najwazniejsze, ze pokazalismy kawal dobrego footbolu

- w FM2009 zdobylem wicemistrzostwo peru
- dziekuję trenerowi, że dał mi szansę w takim meczu

- Nie obchodzi mnie, co mowia inni

- Trener po meczu podziękował mi za dobrą grę

- ps Oczywiście trener Udinese

- A mowilem Smudzie zeby mnie nie wprowadzal na boisko

- tym meczem zalatwilem sobie transfer do udine

- Jeszcze pokaze co potrafie

- Cała Polska może i się ze mnie śmieje, ale zdanie mojej mamy jest najważniejsze

- ps Mama właśnie zadzwoniła - powiedziała, że byłem najlepszy na boisku

- po tak wspanialym pokazie moich umiejetnosci kazdy klub z kazdej ligi bedzie sie o mnie bil

- bo murawa była za śliska

- dodam tylko, że do Turiny też krzyczałem żeby bronił, a ten fajtłapa oczywiście nie posłuchał

- Caly czas nie powiedzialem ostatniego slowa

- Pod nieobecność Piotrka teraz ja załatwiam klubowe interesy

- Jest tylko mały problem - zapłacili mi w lirach

- dobrze że zawsze mam oparcie w manuelu arboledzie i jego domorosłym potężnym buzdyganie to osłodzi mi porażke
- Jeszce pokażę na co mnie stać

- Zawsze mogło byłć gorzej

- sam w pojedynke wygralem mecz
- Po meczu koledzy dziwnie na mnie patrzyli jak poszedłem prosto do szatni Udinese
Czyżby coś podejrzewali? - chciałem go przedryblować jak Cristiano Ronaldo ale to nie był mój dzień

- ps. następnym razem się uda
- Kiedyś będę jak polski Roberto Carlos

- w sumie co za różnica odpaść w 1/16 czy w 1/8...
- to co, kiedy ten rewanż z Udinese w Poznaniu? dopiero im pokażę!

- chcialem zeby lech odpadl bo jest kryzys i zaduzo pieniedzy by poszlo na wynajem autokaru i paliwo
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)