- Chodzę po cmentarzu i pukam do grobowców, w nadziei że ktoś mi otworzy.
- w halloween zaczajam się za drzewem na cmentarzu dla zwierząt w nadziei na spotkanie duszy srającego psa
- jadę na ręcznym pod portrety trumienne
- rucham psa jak umiera
- tańczę brakdance na płycie nagrobnej 1 listopada, budząc konsternację
- zamieniam miejscami tablice z grobów, a następnego dnia obserwuję konsternację odwiedzających.
- jade ze sosnowca ze trumną
- wpisuję sobie do listy kontaktów na GG nieżywe osoby
- 1 listopada wychodzę nagle z grobu i robię moonwalk
- przyozdabiam przypadkowe groby konfetti a następnie zaczajam się w krzakach i obserwuję oburzone reakcje odwiedzających
- Gram z kumplami w kości
- wpraszam się na pogrzeby i najwięcej płaczę, choć nigdy nie znałem zmarłego ani jego rodziny
- jestem hieną cmentarną
- wywolalem ducha simona mola by mnie odwiedzal noca
- wierzę w życie pozaforumowe
- Wydrukowałem swoje nekrologi i rozwiesiłem na dzielnicy gdzie mam respekt. Gdy ktos stoi i czyta, wychodzę zza bloku, mówię dzieńdobry i idę dalej.
- mówie rodzinom na pogrzebach że fajniej by było jakby zmarli leżeli na zewnątrz a nie w środku
- Kradnę świeczki. Tatełe znów nie zapłacił za prąd.
- rozrzucam psie kości po cmentarzu
- Idę z psem na cmentarz 1 listopada, i mówię do niego głośno "zaraz Pan ci da kosteczkę"
- Podczas pogrzebu urządzam sobie skoki przez wykopany dół, wzbudzając powszechna konsternację.
- razem z tatełe ostentacyjnie naśmiewamy się z portretów na nagrobkach budząc tym samym zgorszenie wśród odwiedzających
- na pogrzebach śpiewam STO LAT,jem ciasto,rzucam serpentyny i odpalam fajerwerki
- Biegam z dzwonkiem po cmentarzu, i krzycze wstawać wstawać
- podczas pogrzebu, w chwili największego skupienia włączam dzwonek w komórce i udaję, że rozmawiam ze zmarłym, głośno dziwiąc się, bo przecież trwa właśnie jego pogrzeb
- Dziń po pogrzebie męża sąsiadki ide do niej i pytam się jak się mąż czuje i czy się odzywał.
- sfingowałem własną śmierć, a gdy mają mnie włożyć do dołka otwieram trumnę i krzyczę "surpraaaajs" budząc zgorszenie wśród członków rodziny
- W skupieniu i z należytą czcią dla zmarłego oddaję kał na świeżo wypolerowaną płyte nagrobkową.
- podrywam świeżo upieczoną wdowę na stypie
- kładę się między grobami, a gdy dojrzę przechodzące osoby wstaje nagle jak Ozzy Osbourne w teledysku "gets me through"
- jezdze karawana z predkoscia niczym Robert kubica
- Kładę się na nagrobkach zastanawiając się, pod którym byłoby mi najlepiej spocząć
- po złożeniu trumny do grobu klaszczę i gratuluję ściskając dłonie księdzu i najbliższej rodzinie zmarłego
- Kolekcjonuję modele nagrobków w skali 1:10
- Podczas pogrzebu, krzyczę głośno ciiiiisza i kładę palec na ustach. Potem oddycham z ulga mówiąc że wydawało m się że ktoś pukał.
- Sypię ryżem i monetami gdy wynoszą trumnę z kościoła
- i życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia
- Biore pelna kontrole nad cmentarzem chodzac po nim jak zombie, odstraszajac ludzi
- ciuckam knoty od zniczy
- Dzwonię do owdowiałej wczoraj sąsiadki, podając się za aspiranta Pawła informuję, że mąż źle się zachowywał i odsyłają go do domu.
- zdzieram wszystkie napotkane nekrologi, by sugerować ludziom, że nikt tak naprawdę nie umarł.
- W 1 listopada ide na cmentarz, staje przed pierwszym lepszym grobem np niejakiego MAriana i drę się w niebogłosy "Maaaaarrriiiiiiaaaaan wyłaź!!!!"
- przedstawiam sie wdowie na pogrzebie jako kolega meża oraz zapalony wędkarz i pytam czy moge wpaść za pół roku nakopać tu robaków
(oczywiście zrewanżuje sie rybką) - poleruję płyty nagrobkowe na wysoki połysk
- Robię sobie serię zdjęć rentgenowskich całego ciała, żeby zobaczyć jak będę wyglądał jako szkielet po śmierci
- Przebieram się za dostawcę pizzy, iw 1 listopada wpadam zdyszany pod gób gdzie stoi cała rodzina zmarłego MAriana i pytam się, który to Marian bo właśnie dzwonił i zamawial pizzę
- Wchodze do prosektorium i pytam się technika ile kosztuje minuta w kriokomorze
- Ze zwinnością polującej pumy zakradam się do prosektorium i przytulam się do ciał kobiet, zmarłych w skutek wypadku komunikacyjnego.
- podszywam się pod inspektora budowlanego i w czasie pogrzebu pytam, czy bliscy zmarłego mają pozwolenie na budowę
- po czym nakazuję natychmiastową rozbiórkę grobowca
- w kulminacyjnym momencie pogrzebu wskakuję na trumnę i wykonuję dudek dance budząc tym samym oburzenie wśród żałobników
- co niedzielę przebieram się za żałobnika licząc na zaproszenie na stype, a co za tym idzie na darmowe jedzenie
- ukradkiem dorzucam różne substancje chemiczne do pieca krematoryjnego i obserwuję przerażenie obsługi na widok różnokolorowego blasku płomieni
- swoje zwloki zapisalem na badania dla nigeryjskich studentow medycyny
- Sprzedaje znicze przed cmentarzem po czym noca wchodze na cmentarz i kradne znicze by sprzedac je w nastepnym roku
- Tak się boję śmierci,że postanowiłem już teraz kupić sobie trumnę i zamieszkać w niej.
- Podczas pogrzebu wbiegam nagle między załobników, dopadam do trumny, otwieram, daje nieboszczykowi kilka policzków i równie szybko sie ulatniam.
- poruszam się po cmentarzu motorynką
- Kiedy trumna jest niesiona do grobu, ja schowany za drzewami na złość żałobnikom odśpiewuję międzynarodówkę.
PS Mam to po dziadku ORMOwcu. - Na pogrzebie podczas składania kondolencji obejmuję wdowę i intensywnie ocieram się kroczem o jej udo
- wpadam nagle krokiem baletowym nad wykopaną dziurę podczas pogrzebu i skacząc jak baletnica śpiewam "Jak anioła głos"'
- Seks z martwym albatrosem - jak przygotować ptaszysko?
- idę z kolendą na cmentarz
- Wchodze do mauzolea okradajac urny prochow zmarych po czym uzywam go zastepcza do mojego obrzyna zamiast prochu strzelniczego
- Nauczyłem się na pamięć egipskiej Księgi Umarłych i recytuję ją nawet wyrwany z głębokiego snu
- Kiedy nadchodzi moment złożenia trumny do grobu, niczym wygłodniały lampart rzucający się na dorodnego stoltza, wskakuję do grobu i mowię żałobnikom, że to jest od dawna zarezerwowane miejsce dla mnie i że mam gdzieś na to kwity ale ich zapomniałem wziąć ze sobą
- W czasie pogrzebu stoję za żałobnikami i w rękach osstro targam kukiełke zmarłego. Gdy ktos się odwróci i zauważy rzucam mu mordercze spojrzenie.
- Przed ceremonią pogrzebu ustawiam w komórce jako dzwonek utwór "Jesteś szalona" aby następnie włączyć go w chwili największego zadumania żałobników
- Wchodzę do trumny tate w poszukiwaniu potwora z loch ness
- jezdze do mauzoleum Lenina a nad sarkofagiem spiewam busiegda budiet slonce..
- Ganiam koty po cmentarzu
- pije kakao nad grobami
- W każdą pełnię odprawiam czarną msze na cmentarzu składając w ofierze piwniczne koty.
- moje kote skonczylo jako sajgonka w 7 smakach ...
środa, 26 listopada 2008
Nekrotrende
Subskrybuj:
Posty (Atom)