środa, 26 listopada 2008

Nekrotrende

  • Chodzę po cmentarzu i pukam do grobowców, w nadziei że ktoś mi otworzy.
  • w halloween zaczajam się za drzewem na cmentarzu dla zwierząt w nadziei na spotkanie duszy srającego psa
  • jadę na ręcznym pod portrety trumienne
  • rucham psa jak umiera
  • tańczę brakdance na płycie nagrobnej 1 listopada, budząc konsternację
  • zamieniam miejscami tablice z grobów, a następnego dnia obserwuję konsternację odwiedzających.
  • jade ze sosnowca ze trumną
  • wpisuję sobie do listy kontaktów na GG nieżywe osoby
  • 1 listopada wychodzę nagle z grobu i robię moonwalk
  • przyozdabiam przypadkowe groby konfetti a następnie zaczajam się w krzakach i obserwuję oburzone reakcje odwiedzających
  • Gram z kumplami w kości
  • wpraszam się na pogrzeby i najwięcej płaczę, choć nigdy nie znałem zmarłego ani jego rodziny
  • jestem hieną cmentarną
  • wywolalem ducha simona mola by mnie odwiedzal noca
  • wierzę w życie pozaforumowe
  • Wydrukowałem swoje nekrologi i rozwiesiłem na dzielnicy gdzie mam respekt. Gdy ktos stoi i czyta, wychodzę zza bloku, mówię dzieńdobry i idę dalej.
  • mówie rodzinom na pogrzebach że fajniej by było jakby zmarli leżeli na zewnątrz a nie w środku
  • Kradnę świeczki. Tatełe znów nie zapłacił za prąd.
  • rozrzucam psie kości po cmentarzu
  • Idę z psem na cmentarz 1 listopada, i mówię do niego głośno "zaraz Pan ci da kosteczkę"
  • Podczas pogrzebu urządzam sobie skoki przez wykopany dół, wzbudzając powszechna konsternację.
  • razem z tatełe ostentacyjnie naśmiewamy się z portretów na nagrobkach budząc tym samym zgorszenie wśród odwiedzających
  • na pogrzebach śpiewam STO LAT,jem ciasto,rzucam serpentyny i odpalam fajerwerki
  • Biegam z dzwonkiem po cmentarzu, i krzycze wstawać wstawać
  • podczas pogrzebu, w chwili największego skupienia włączam dzwonek w komórce i udaję, że rozmawiam ze zmarłym, głośno dziwiąc się, bo przecież trwa właśnie jego pogrzeb
  • Dziń po pogrzebie męża sąsiadki ide do niej i pytam się jak się mąż czuje i czy się odzywał.
  • sfingowałem własną śmierć, a gdy mają mnie włożyć do dołka otwieram trumnę i krzyczę "surpraaaajs" budząc zgorszenie wśród członków rodziny
  • W skupieniu i z należytą czcią dla zmarłego oddaję kał na świeżo wypolerowaną płyte nagrobkową.
  • podrywam świeżo upieczoną wdowę na stypie
  • kładę się między grobami, a gdy dojrzę przechodzące osoby wstaje nagle jak Ozzy Osbourne w teledysku "gets me through"
  • jezdze karawana z predkoscia niczym Robert kubica
  • Kładę się na nagrobkach zastanawiając się, pod którym byłoby mi najlepiej spocząć
  • po złożeniu trumny do grobu klaszczę i gratuluję ściskając dłonie księdzu i najbliższej rodzinie zmarłego
  • Kolekcjonuję modele nagrobków w skali 1:10
  • Podczas pogrzebu, krzyczę głośno ciiiiisza i kładę palec na ustach. Potem oddycham z ulga mówiąc że wydawało m się że ktoś pukał.
  • Sypię ryżem i monetami gdy wynoszą trumnę z kościoła
  • i życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia
  • Biore pelna kontrole nad cmentarzem chodzac po nim jak zombie, odstraszajac ludzi
  • ciuckam knoty od zniczy
  • Dzwonię do owdowiałej wczoraj sąsiadki, podając się za aspiranta Pawła informuję, że mąż źle się zachowywał i odsyłają go do domu.
  • zdzieram wszystkie napotkane nekrologi, by sugerować ludziom, że nikt tak naprawdę nie umarł.
  • W 1 listopada ide na cmentarz, staje przed pierwszym lepszym grobem np niejakiego MAriana i drę się w niebogłosy "Maaaaarrriiiiiiaaaaan wyłaź!!!!"
  • przedstawiam sie wdowie na pogrzebie jako kolega meża oraz zapalony wędkarz i pytam czy moge wpaść za pół roku nakopać tu robaków
    (oczywiście zrewanżuje sie rybką)
  • poleruję płyty nagrobkowe na wysoki połysk
  • Robię sobie serię zdjęć rentgenowskich całego ciała, żeby zobaczyć jak będę wyglądał jako szkielet po śmierci
  • Przebieram się za dostawcę pizzy, iw 1 listopada wpadam zdyszany pod gób gdzie stoi cała rodzina zmarłego MAriana i pytam się, który to Marian bo właśnie dzwonił i zamawial pizzę
  • Wchodze do prosektorium i pytam się technika ile kosztuje minuta w kriokomorze
  • Ze zwinnością polującej pumy zakradam się do prosektorium i przytulam się do ciał kobiet, zmarłych w skutek wypadku komunikacyjnego.
  • podszywam się pod inspektora budowlanego i w czasie pogrzebu pytam, czy bliscy zmarłego mają pozwolenie na budowę
  • po czym nakazuję natychmiastową rozbiórkę grobowca
  • w kulminacyjnym momencie pogrzebu wskakuję na trumnę i wykonuję dudek dance budząc tym samym oburzenie wśród żałobników
  • co niedzielę przebieram się za żałobnika licząc na zaproszenie na stype, a co za tym idzie na darmowe jedzenie
  • ukradkiem dorzucam różne substancje chemiczne do pieca krematoryjnego i obserwuję przerażenie obsługi na widok różnokolorowego blasku płomieni
  • swoje zwloki zapisalem na badania dla nigeryjskich studentow medycyny
  • Sprzedaje znicze przed cmentarzem po czym noca wchodze na cmentarz i kradne znicze by sprzedac je w nastepnym roku
  • Tak się boję śmierci,że postanowiłem już teraz kupić sobie trumnę i zamieszkać w niej.
  • Podczas pogrzebu wbiegam nagle między załobników, dopadam do trumny, otwieram, daje nieboszczykowi kilka policzków i równie szybko sie ulatniam.
  • poruszam się po cmentarzu motorynką
  • Kiedy trumna jest niesiona do grobu, ja schowany za drzewami na złość żałobnikom odśpiewuję międzynarodówkę.
    PS Mam to po dziadku ORMOwcu.
  • Na pogrzebie podczas składania kondolencji obejmuję wdowę i intensywnie ocieram się kroczem o jej udo
  • wpadam nagle krokiem baletowym nad wykopaną dziurę podczas pogrzebu i skacząc jak baletnica śpiewam "Jak anioła głos"'
  • Seks z martwym albatrosem - jak przygotować ptaszysko?
  • idę z kolendą na cmentarz
  • Wchodze do mauzolea okradajac urny prochow zmarych po czym uzywam go zastepcza do mojego obrzyna zamiast prochu strzelniczego
  • Nauczyłem się na pamięć egipskiej Księgi Umarłych i recytuję ją nawet wyrwany z głębokiego snu
  • Kiedy nadchodzi moment złożenia trumny do grobu, niczym wygłodniały lampart rzucający się na dorodnego stoltza, wskakuję do grobu i mowię żałobnikom, że to jest od dawna zarezerwowane miejsce dla mnie i że mam gdzieś na to kwity ale ich zapomniałem wziąć ze sobą
  • W czasie pogrzebu stoję za żałobnikami i w rękach osstro targam kukiełke zmarłego. Gdy ktos się odwróci i zauważy rzucam mu mordercze spojrzenie.
  • Przed ceremonią pogrzebu ustawiam w komórce jako dzwonek utwór "Jesteś szalona" aby następnie włączyć go w chwili największego zadumania żałobników
  • Wchodzę do trumny tate w poszukiwaniu potwora z loch ness
  • jezdze do mauzoleum Lenina a nad sarkofagiem spiewam busiegda budiet slonce..
  • Ganiam koty po cmentarzu
  • pije kakao nad grobami
  • W każdą pełnię odprawiam czarną msze na cmentarzu składając w ofierze piwniczne koty.
  • moje kote skonczylo jako sajgonka w 7 smakach ...